Nowe legowisko jest wygodne i daje dużo możliwości – na przykład jest w nim miejsce na wszystkie ciotki, które licznie odwiedzają młodą rodzinę. TaiChi przychodzi poprzytulać się i posmyrać maluchy. Tylda i FaJing uważają kocięta za samobieżne zabawki, przynajmniej na razie, póki kocięta nie są w stanie oddalić się dość szybko.
PaiLu uparła się, żeby ją przenieść z tym samym czerwonym kocykiem; w połączeniu z ustronnym miejscem sprawia to, że w legowisku jest półmrok i nie dam rady zrobić tam sensownych zdjęć.
Trochę czasu upłynęło, zanim PaiLu zaczęła puszczać dzieciaki samopas i można było je wyciągnąć z bezpiecznego półmroku. Szkoda, że zima jest i mało światła w domu :)
Zdecydowałam, że czas na imiona na literę G. Już kilka razy czyniłam podejście, ale zupełnie nie mogłam wymyśleć fajnych imion, słowa na G są jakieś takie dziwne :) Rzuciłam hasło na blablerze i uczynni internauci natychmiast zasypali mnie propozycjami. Wreszcie inspiracja mnie nawiedziła i oto są – Załoga G.
Kocurek Genius Kot Doskonały*PL. Imię pochodzi od łacińskiego słowa genius (za słownikiem Kopalińskiego) „duch opiekuńczy, anioł stróż, bóstwo opiekujące się człowiekiem a. miejscem (genius loci); duch dobry a. zły”. Na razie tłucze się z siostrami, ale jak będzie duży, będzie opiekował się swoim człowiekiem i miejscem. :)
Koteczka Gemma Kot Doskonały*PL. Trochę od gemmy, czyli kamienia szlachetnego lub półszlachetnego o kształcie okrągłej lub owalnej płytki ozdobionego reliefem, a trochę od Gemmy z Sons of Anarchy. Na razie Gemma jest największa, najsilniejsza i tłucze się z Geniusem aż miło popatrzeć.
Koteczka Geisia Kot Doskonały*PL. Od japońskich słów gej 'sztuka’; sia 'towarzystwo’ – czyli artystka parająca się sztuką zapewniania zajmującego towarzystwa. Przeczuwam w jasnowidzeniu, że malutka wykaże się dużym talentem w tej dziedzinie.