Zimą o zmierzchu, kiedy światło jest takie szarawe i stłumione, futra rusałek są ciemniejsze, a oczy bardziej zielone.
Kiedy tak obserwują mnie, jak krążę po domu, mam wrażenie, że świecą na mnie zielonymi latarenkami.
(jeśli nie widzisz zdjęcia, kliknij ponad tym napisem)