Znowu jest gorąco. W upały koty robią się długie.
Całymi dniami śpią i w domu panuje taki spokój, że aż nie mogę się w tym odnaleźć. Rano tylko zjedzą śniadanie, napiją się wody i – zamiast ganiać się po mieszkaniu, jak to mają w zwyczaju – zapadają natychmiast w drzemkę wyciągnięte w różnych strategicznych punktach. W przejściu, w drzwiach łazienki, pod biurkiem.
Co jakiś czas następuje zmiana miejsc, wtedy wszystkie przesuwają się zgodnie z jakimś własnym tajemniczym planem.
Ps. Mam prośbę – klikajcie czasem w te obrazki od sponsorów, co? ;)
.
Podobne opowieści:
- Czułe powitania
- Biegi przełajowe
- Trudno być matką dorastających kociąt…
- Balsam dla duszy?
- Stan zen a sylwestrowe kanonady
Related Images:


Klik! :)
:)
Co prawda zarobienie na worek karmy zajmie mi jeszcze jakieś 7 lat, ale skoro już ktoś mi wrzuca te kolorowe kwadraciki, to niech coś z tego ma :)
Klik,klik,klik:)
Pyk,pyk,pyk,bo klik ,klik ,klik już nie może być:)
Odklikane juz.
Moje kociaste w te upaly opanowaly lazienke. A jaka obraza byla gdy to ja chcialam poleniuchowac w wannie :P