Przeprowadzka

Trochę mnie zaczęły złościć te kursy z kociakami w zębach – a to do kuwety, a to na szafę. Zrobiłam więc rewolucję. Wyrzuciłam mianowicie całą zawartość szafy, położyłam kocie kocyki i zaniosłam tam maluchy. Dokładniej cztery zaniosłam, piątego wyrwałam z zębów PaiLu wspinającej się właśnie po drapaku.

TaiChi zgłupiała i nie mogła pojąć, że to jej maluchy. Biegała do łazienki, szukała, aż wreszcie dała się skłonić do wejścia do szafy, obwąchała kocięta i uznała, że się odnalazły i wszystko w porządku.

PaiLu zaś wykonała awanturę na dwanaście fajerek, z próbą porwania małych mainecoonów z szafy włącznie. Musiałam ją na siłę przytrzymać, położyć, a kiedy maluchy podłączyły się do mleczarni, dała za wygraną. Od tej pory – odpukać! – szafa jest w pełni zaakceptowanym kocim kojcem. Obie kicie mieszczą się w niej bez problemu, nie muszą już leżeć niemal jedna na drugiej.

A z rzeczy dziwnych i niesamowitych – jedna mainecoonia bielinka otworzyła oczko już czwartego dnia, druga – szóstego. Jestem nieco zdumiona, normalnie otwierają oczy w wieku około 9-10 dni. Do tego rosną w oczach. Głównie wszerz, ale i ogólnie wielkie się robią i ruchliwe. A jakie bezwzględne kiedy chodzi o dostęp do cycka! Pełzną jak małe tarany. Tylko te główki jeszcze nieproporcjonalnie wielkie ciężko im utrzymać, więc tak machają nimi zabawnie. Można siedzieć i obserwować całymi dniami.

Zaczynamy akcję fotografowania ich co tydzień i dokumentowania jak rosną. Postępy można obserwować w dziale Hodowla w zakładce miotu maine coonów i rosyjskich niebieskich. No i oczywiście w Galeriach.

Podobne opowieści:

Related Images:

Facebooktwitter

3 thoughts on “Przeprowadzka

  1. Bianca i Blanche :)

    • TygryziołekNo Gravatar

      Ładne :). Tylko mam taką ambicję, żeby w imionach dzieci TaiChi było „cz” – w rodowodzie ma całą linię imion zawierających tę głoskę i nie chcę jej przerywać. A ze słów na B zawierających „cz” kojarzy mi się natrętnie jedno, w obcym języku i to niezbyt kulturalne. Maine coony będą więc miały imię na C. Ale podrzuciłaś mi świetny pomysł na imię dla rusałki :)

  2. :))
    Dla takich ślicznotek po prostu nie ma złej litery :)
    To może: Chiyo i Cho.
    Albo (jeśli na A) Achaya i Anuochka ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *