W połowie lutego na końcu świata – a dokładniej w obiektach przy ulicy Marsa w Warszawie – odbyła się wystawa kotów. Ta wystawa była wyjątkowa, albowiem brał w niej udział reprezentant Kota Doskonałego*PL w postaci… ChiNy!
Wykąpana (trauma!), wyczesana i bardzo zdenerwowana pokazała się dwóm paniom sędziom i dwukrotnie uzyskała Ex 1. W nominacjach przegrałyśmy z ragdollem, trudno. Pierwsze koty za płoty.
Na wystawie można było obejrzeć przedstawicieli kilku rzadkich ciekawych ras, m.in. mau, selkirk rex, archangielskich (obie rasy nie są uznawane przez FIFE, więc koty były bardziej „towarzysko”), snowshoe czy kartuzy. Jak zawsze poruszenie wzbudzały bengale, rexy i bezwłose sfinksy. Do tego śmietanka maine coonów, rusałek, norwegów, brytolków i innych zachwycających ras.
Kilka zdjęć można zobaczyć w galerii z wystawy. Niestety z ogólnego przejęcia i zdenerwowania… nie zrobiłam zdjęcia własnemu kotu… Karma.
Selkirk Rex czyli kot-owieczka
Snowshoe
Egipski Mau
Koty archangielskie
Chartreux (kot kartuski)
Podobne opowieści:
- Międzynarodowa Wystawa Kotów Rasowych 24-25.01.2009
- …i po wystawie
- Na wystawie w Wilanowie
- Pierwsze pranie kotów
- Czempion in da haus
Śliczne!