Po wielu bojach udało mi się założyć stronę na facebooku. Narzędzie jako takie jest przytłaczające – za dużo tego tam jest, jakieś bzdurne aplikacje cały czas czegoś ode mnie chcą, wyświetlają mi sie jakieś durnoty. Ale do utrzymywania kontaktu ze znajomymi z całego świata – jest niezastąpiony.
Do tej pory używałam go jako ja, teraz nadszedł czas na zrobienie kolejnego kroku:
Zapraszam do tłumnego klikania obrazka a następnie guziczka pt. „Zostań fanem”.
Zaraz po tym jak opanuję wstawianie takiego fajnego okienka, które pokaże fanów z facebooka, ruszam na podbój blipa. :)
ja już jestem fanką :) też swoim futrom zrobiłam fan page na FB, chociaż nie jesteśmy hodowlą i nigdy nią nie będziemy ;) ale to nieco inna forma komunikacji niż sam blog i podoba mi się możliwość kontaktu z czytelnikami tutaj i tam :)
super :)
niestety okienko fb nie mieści mi się tutaj, bo ma minimum 200 pikseli, a ten boczny panel ma tylko 180 i głupio wygląda.
myślę nad nowym szablonem :) – jak to jedna zmiana prowadzi do drugiej :)