Pai Lu rośnie. Rośnie też jej apetyt. W czasie naszej wizyty dobierała się do jedzenia kilka razy. Mam nadzieję, że to przejściowe. Teraz musi dbać o linię, bo już niedługo prawdopodobnie zacznie karierę na wybiegu. Powstał pomysł, żeby pokazać ją pierwszy raz na wystawie już w lipcu w Sopocie. Ciekawe, co z tego wyjdzie…