Kotki dostały prezent.
Prezent w swej urodzie urąga estetyce w sposób aż raniący w oczy. Jest to mianowicie absurdalnie różowy królik na wędce. Jakby było mało tego, że jest różowy, to jeszcze ma do tego dzwoneczek, piórka w tyłku i uśmiech szaleńca. W porównaniu do ich ukochanego szczura na wędce ma tę zaletę, że jest cały miękki i nie ma obawy bolesnego uderzenia w pyszczek.
Kotki – zachwycone. Popatrzcie sami.
Podobne opowieści:
- Bierz dwa
- Kota Hodżysława przypadki
- Czułe pieszczoty
- Fotostory – Drapak balkonowy
- Skarpetkowy skrytożerca