Weźmij czarnego kota…

Nasze małe stadko się powiększyło skokowo. I znienacka.

Znienacek nastapił w niedzielę późnym wieczorem, kiedy przywiozłam do domu nowego kota. Czarrrrnego jak samo zło. Rozczochranego jak nieszczęście. Słodkiego jak ulepek.

Poznajcie Czarną Tyldę.

Matylda Ewjatar*PL.

Ma wielkie ofutrzone uszy, długi ogon, profil jakby ją kto kijem w sam środek nosa walnął oraz dobry charakter – czyli wszystko, co maine coon mieć powinien.

Na razie jesteśmy na wstępnych etapach wprowadzania nowego członka do stada. Wszystkie koty warczą i syczą na Tyldę, a Antenka ją dodatkowo paca łapą. Wczoraj koty domowe udały się na emigrację wewnętrzną do sypialni i Tylda została sama w pokoju. Dziś kilkakrotnie przyłapałam je na przebywaniu w tym samym pomieszczeniu – więc jakiś postęp jest.

Dobrze, że Tylda ma to w lekceważeniu wielkim, przynajmniej wiem że się nie muszę o nią martwić. Na razie staram się ją jak najczęściej głaskać i przytulać, żeby przesiąknęła zapachem domu i stała się „swoja”. Trzymajcie kciuki.

Podobne opowieści:

Related Images:

Facebooktwitter

11 thoughts on “Weźmij czarnego kota…

  1. Jest najpiękniejsza na świecie! Moje serce któe do tej pory należało bezapelacyjnie do Vaiperka zaczyna się łamać…

  2. motylkowaNo Gravatar

    Ona jest prześliczna! A jakie ma mądre oczka! <3

  3. Jest przepiękna. Głaszcz dużo rezydentów w jej obecności, to im się mała z przyjemnością skojarzy. Sprawdzone :)

    • TygryziołekNo Gravatar

      Ja teraz mam głaskanie na cały etat – nie mam czasu robić nic innego. Dziś mi spać nie dały, bo musiały się przytulać i być głaskane wszystkie.

  4. rocktechnikaNo Gravatar

    Tylda jest najpiękniejsza mainecoonką na świecie! <3

  5. jest przepiękna!

  6. AgnieszkaNo Gravatar

    Ale cudo!!!

  7. Wrzuć jeszcze to pierwsze zdjęcie z telefonu.
    To gdzie widać tylko kontur koTyldy i Te Oczy.

  8. Dom bez czarnego kota, to nie dom :) Wreszcie masz stwora w jedynie słusznym kolorze :D

  9. Chciałam powiedzieć, że moje serce nadal należy do Bielutkiej, ale drży w oczekiwaniu na ich wspólne zdjęcia <3

  10. pieeeeeknaaaaa! tez czekam na zdjecie z Bielutka :) niech ten czarny kot przynosi domowi jeszcze wiecej szczescia (nie tylko kociego). i kciuki trzymam za szybkie ocieplenie stosunkow kocio-kocich ;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *