Oczy szeroko zamknięte

Czarna Tylda sypia z otwartymi oczami.

Przez dłuższy czas miałam schizę, że mnie cały czas obserwuje. Leży sobie, relaksuje się, ale nie śpi, nie zamyka oczu, tylko non-stop mnie obserwuje. Cała jest dziwna, więc jedno dziwactwo w tę czy we w tę nie robi różnicy.

Dziś udało mi się pstryknąć fotkę, zanim się ruszyła. Dopiero z bliska widać, że to co wydaje się być pionową zwężoną źrenicą, jest tak naprawdę krawędzią trzeciej powieki. Trzecia powieka to ta błonka, która wysuwa się z kącika oka, zasłaniając je. Nawilża oko i usuwa zanieczyszczenia, a podczas snu zasłania i chroni oko.

Tylda, tak jak i VaiPer, podczas snu rozchyla powieki. Widac wtedy tę trzecią, która z daleka udaje otwarte oko, a ja mam słaby wzrok – i schizę. :)

Podobne opowieści:

Related Images:

Facebooktwitter

1 thoughts on “Oczy szeroko zamknięte

  1. Mój Morświn regularnie spał z otwartymi oczami. Jak mu się śniło coś i podrygiwał to dostawałam kompletnego świra, że ma zapaść i w ogóle umiera. W końcu miał 16 lat i kiedyś musiało to nastąpić. Przez ładne 5 lat jego życia reagowałam na każde podrygi :)

    Z Alfabetem mam to samo, mimo że młody to jak tylko przyłapię go na podrygiwaniu z otwartymi oczami, wpadam w histerię.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *